czwartek, 27 maja 2010

sen z przed kilku dni,teraz wiem ...

Zapisałam ten sen zaraz po obudzeniu.Byłam pewna,że coś znaczy tylko nie wiedziałam jeszcze co.Jestem w synagodze,która przypomina mi dom mojej babci.A może to tylko zapach,klimat,światło podobne.Dużo ludzi,zaczyna się modlitwa,słychać rabina,ale niektórzy głośno rozmawiają,przeszkadzają.Rabin ucisza rozmowy.(tak jest często naprawdę)Są ze mną mama i babcia.Są w jednym wieku,obie starsze panie.Czuję się za nie odpowiedzialna w tym tłumie obcych,i w tej niecodziennej dla nich sytuacji.Przez otwarte drzwi wpada promień słońca,snop złotego kurzu unosi się leniwie i kłębi w równej ukośnej smudze.Ładny widok...patrzę przez drzwi,całkiem blisko,bo jakby obok schody kościoła.Moja uwaga skupia się na tym,żeby usłyszeć również słowa ludzi w kościele.Widzę plecy tych,którzy nie weszli do środka tylko stoją w drzwiach jakby chcieli się ogrzać w promieniach słońca.Moja mama i babcia siedzą sobie,ja stoję obok.To co dzieje się w synagodze cichnie i słychać głośne słowa modlitwy z kościoła.Nie mogę rozpoznać jakie to słowa.Wszyscy obok mnie,również mama i babcia starają się zagłuszyć te dżwięki,jakimiś innymi słowami stanowczo i sycząco.Zastanawiam się czy tak powinno być naprawdę,postanawiam to sprawdzić jak wrócę do domu.

poniedziałek, 3 maja 2010

Widok z okn@


Widoki z okien zawsze były dla mnie bardzo ważne.Po pierwsze dlatego,że są właściwie jedyną przyjemnością jaką czerpię z ogrodu.Nie jest tak,że nie chcę czy nie lubię pracy w grządkach,ale zawsze jest coś ciekawszego do roboty także szkoda mi na to czasu.Lubię oczywiście poleżeć w hamaku,ale zwykle coś mnie z tego hamaka woła.

Czasem,kiedy mój ogród mnie nie lubi,kuje mnie w oczy jakimś zaniedbaniem
i próbuje wzbudzić współczucie potem wyrzuty sumienia i niechęć.
Wolę mieć z moim ogrodem dobre relacje,więc staram się żeby widok z każdego okna był piękny,uśmiechamy się do siebie przez szybę,ja
i moje badylki,wtedy jest dobrze.Tak było zimą...wierzba w ślubnej sukni:)

W Magnoliach widoki są zwykle ładne,ale tej wiosny zauważyłam jedno brzydkie miejsce.Jakoś zupełnie nie miałam pomysłu na aranżację tego widoku.Małgosia ma bzika swojego ogrodu,biega z sekatorem i sikawką cały sezon,zna się na wszystkich odmianach badylków,gada ze
swoimi kwiatkami,rosną u niej jak wściekłe.Nie trudno zgadnąć,że poprosiłam ją o poradę.Popatrzyła,pomyślała i...została Menadżerem widoku z tego okna.Przywlokła wór ziemi,kilka sadzonek lawendy,dwie róże,jeszcze jakieś badylki,ale zapomniałam jak się nazywają.(Muszę zapytać i zapisać sobie nazwy)Wczoraj zaprojektowała grządkę i siedząc na płotku,wskazując palcem gdzie co wetknąć,nadzorowała moją pracę.Dostałam pracę domową,wpadnie potem sprawdzić jak mi poszło. Na razie w innym oknie już w pełni kwitnie magnolia(prawie jak stalowa) :)

niedziela, 2 maja 2010

Znowu nie mam nic w skarbonce na wakacje...


Coś ciekawego dzieje się w stalowych magnoliach! :)))
Organizujemy warsztaty które pomogą nam zagospodarować właściwie i efektywnie nasze pieniądze.Nawet jeśli jest ich mało trzeba umieć z pożytkiem je podzielić,nie odmawiając sobie wielu przyjemności.Same zawsze narzekamy,że na coś nie możemy sobie pozwolić bo są inne priorytety.Bardzo chcemy nauczyć się rezygnować z wydatków które są niepotrzebne i pomnożyć to co już jest aby czasem sobie na takie pozwolić.

WARSZTATY FINANSOWE DLA KOBIET
Czy żyjesz od pierwszego do pierwszego i wciąż nie wychodzi Ci odkładanie na ‘czarną godzinę’, nie mówiąc o długoterminowym inwestowaniu?

Wydajesz wszystko, co masz i nie potrafisz nad tym zapanować?

Masz przeczucie, że zarabiasz zbyt mało?

A może każda rozmowa o pieniądzach z partnerem kończy się kłótnią?

Jeśli na którekolwiek z pytań odpowiedziałaś ‘tak’ – te warsztaty są dla Ciebie.

Na warsztatach m.in. poznasz swoją finansową osobowość, postawisz sobie mądre cele finansowe, dowiesz się, jak zarabiać więcej, nauczysz się, jak kontrolować wydatki, sporządzać domowy budżet i przestać żyć od wypłaty do wypłaty, nauczysz się również, jak mądrze oszczędzać, inwestować i brać kredyty, a także konstruktywnie rozmawiać o pieniądzach ze swoim partnerem. Zyskasz praktyczną wiedzę i wspaniale spędzisz czas.

Terminy zajęć: Do ustalenia,raczej w soboty i niedziele.

Godzina zajęć: Do ustalenia jak zbierze się grupa. Zajęcia trwają 3 godziny z wyjątkiem ostatnich, które trwają 4 godziny.

Miejsce zajęć: Atelier Urody Piaseczno ul.Wybickiego12 tel. 0 22 757 25 05, 0 500 456 234, 0 503 396 584

Koszt zajęć: 250 zł za 3 spotkania (należność płatna na konto po potwierdzeniu zgłoszenia).Cena może być nawet 180zł jeśli będzie nas więcej.

Zapisy: Asia 500456234, Małgosia 503396584
Polecam i uśmiecham się o ewentualne polecenie Waszym koleżankom. Naprawdę BARDZO DOBRA sprawa przynosząca zaskakująco szybkie efekty.