niedziela, 31 stycznia 2010

Wieczór autorski !

No i odbył się pierwszy w" stalowych magnoliach" wieczór autorski.Dobrze,że udało się go teraz zorganizować, bo już wkrótce autorka nie miałaby dla nas czasu, rozchwytywana przez media i inne tabloidy. Atmosfera cieplutka mimo 20-to stopniowego mrozu za oknem.Kasia mocno wzruszona,czytała nam swoje ulubione fragmenty z egzemplarza roboczego.Świece płonęły,łzy wzruszenia płynęły.Jeszcze fizycznie żadna z nas nie widziała na oczy tej książki.Dopiero jest wirtualnie w księgarniach internetowych,ale wszystkie obiecują sobie solennie, że jak tylko się pojawi to i sobie kupią i obdarują kolejnymi sztukami wszystkie kobiety ze swojego otoczenia.Nie będziemy zamawiać kurierem czy innym rodzajem transportu.Jesteśmy tradycjonalistkami.Nie odbierzemy sobie przyjemności sięgnięcia na półkę w księgarni po pierwsze wydanie "Zemsty Drugiej żony".
Na babiniec przybyły najfajniejsze dziewczyny ,świętowałyśmy szampanem sukces naszej małej Kasieńki.Pisanie książki miało być dla niej terapią zajęciową, jak nasze kulkowanie filcu o którym też napiszę, a stało się drogą do sukcesu.Teraz kiedy książka już wydana,nasza Kasia z nutką nostalgii wspomina przyczynę jej powstania.Okazało się,że w życiu wszystko czemuś służy i po coś jest.Troszkę Kasi też zawdzięczam to że powstał ten blog .Odnalazłam przyjemność w opisywaniu chwil,tych które warte są opisania i z których składa się życie.

Ps. Kilka zdjęć natychmiast po tym jak mąż Małgosi spakuje jej fotki do e-maila z moim adresem.
To chyba troszkę skąplikowane więc poczekajmy. :)

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Troszkę wspomnień.
Kiedyś, do atelier wchodziło się jeszcze przez dom. Mijało się dwie małe dziewczynki sterczące najczęściej przy poręczy schodów i tęsknie wołające do mamy(czyli do mnie)aby pozwoliła im zejść do siebie.
Aniuszka ,już wtedy pięciolatka była bardziej dorosła , przychodząc na dół zabierała ze sobą lalkę i udawała mamę.

Dwuletnia Ewcia natomiast,zupełnie jak jamnik Gufik wskakiwała klientkom na kolana.Gufik natychmiast zasypiał przy monotonnym szumie suszarki,Ewcia natomiast zupełnie nie zwracając uwagi na to co się wokół niej dzieje,robiła dziwne miny do własnego odbicia w lustrze. To sprawdzała jak daleko sięga język wyciągnięty na brodę,to marszczyła czoło i robiła straszne oczy,co zwykle rozśmieszało ją rubasznie.To była wspaniała zabawa.Jedynie dźwięki rozpoczynającej się właśnie Dobranocki w telewizji były w stanie oderwać je od zabawy w salonie mamy.To były czasy! Dzieci oglądały Dobranocki...

niedziela, 24 stycznia 2010

Początek...



Początek...to wcale nie początek.Stalowe magnolie istnieją już wiele lat.Tylko dopiero teraz postanowiłam o nich napisać.Bardzo na to zasługują.Te stalowe magnolie,nie ja.To nie jest typowy salon urody,to babski klub,magiczne miejsce,"odstresownia poświąteczna",renowacja antyków jak mawia jedna nasza przyjaciółka i jeszcze wiele innych funkcji spełniają te magnolie stalowe.

Przyjaciółki ,tak nazywamy w myślach dziewczyny które nas odwiedzają.
Właśnie przyjaciółki nie klientki.
Bo przecież komu się robi nowy kolor włosów po burzliwym romansie zakończonym jeszcze burzliwszym zerwaniem.Czyż nie przyjaciółce?Do nowego koloru włosów oczywiście musi pasować kolor czerwonego cierpkiego wina, po którym łzy płyną tak lekko...ale mniej bolą.

Czy to nie przyjaciółka zdradzi Ci gdzie teraz kupić najlepszą kieckę,do której powinnaś wprawdzie schudnąć ale nie za dużo,bo piersi Ci obwisną...

Czy kiedy przychodzisz wkurzona na męża, za to ,że zapomniał właśnie od
ebrać dziecko z przedszkola, bo robi po godzinach projekt jakiegoś dziwnego urządzenia którego nazwy zawsze zapominasz i od progu wołasz "czekoladę na twarz i ciało i koniak do kawy poproszę",wołasz do przyjaciółek?

Czy kiedy wracałam z Krakowskiego Kazimierza naładowana pozytywnie emocjami,muzyką,tańcem i radością z kim szybko chcę się podzielić tym wszystkim,tylko z nimi,z Małgosią, z naszą Anią,z Allą i innymi dziewczynami naszymi.

No tak,od początku tak nie było.Stalowe magnolie kiedyś były zwykłym miejscem gdzie wykonuje się usługi fryzjersko kosmetyczne.Ale teraz jest całkiem inaczej.Zabiegi kosmetyczne robi się tu tak jakby przy okazji...Już niedługo ,za kilka dni będziemy miały tu WIECZÓR AUTORSKI!!!!Obszerna relacja wkrótce!